Czy wzrost cen złota to początek zmiany w krajobrazie bezpiecznych przystani?

Złoto wraca na czołówki. Po ustanowieniu trzech rekordowych poziomów w ciągu jednego tygodnia, żółty metal handluje się po 3 342 USD, notując wzrost o ponad 3,5% w ciągu zaledwie kilku dni. To nie tylko ruch cenowy przyciąga uwagę — liczy się także timing. Wzrost ceny złota następuje w warunkach nasilonych napięć geopolitycznych, jastrzębiej polityki Federal Reserve oraz ogólnego niepokoju na rynku.
Tymczasem Bitcoin, często nazywany cyfrowym złotem, porusza się w przeciwnym kierunku — albo prawie się nie rusza. Co więc zmienia się pod powierzchnią? Czy wchodzimy w nową erę w świecie bezpiecznych przystani?
Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Wzrost ceny złota
Najnowsza hossa na złocie nastąpiła, gdy inwestorzy aktywnie poszukiwali stabilności. Napięcia między USA a Chinami odżyły po tym, jak prezydent Donald Trump rozpoczął śledztwo dotyczące importu rzadkich metali ziem rzadkich z Chin. Materiały te są niezbędne dla przemysłu elektronicznego i obronnego, a Chiny kontrolują lwią część globalnej podaży.
Ten ruch był powszechnie interpretowany jako coś więcej niż tylko spór handlowy — to strategiczna eskalacja. W rezultacie rynki zareagowały przewidywalnie: dominowała postawa unikania ryzyka, a złoto stało się bezpieczną przystanią.
Wybicie złota nie miało tylko wymiaru symbolicznego. Nastąpiło równolegle do osłabienia dolara amerykańskiego oraz spadku rentowności obligacji skarbowych, które historycznie zwiększają atrakcyjność złota.
Fed zawiesza narrację o luzowaniu polityki
Podczas gdy nagłówki geopolityczne podgrzewały atmosferę, Federal Reserve dodało siły wzrostowi złota. W wystąpieniu w tym tygodniu przewodniczący Jerome Powell przyjął stanowczy ton, podkreślając, że najwyższym priorytetem Fed jest kontrola inflacji — nawet jeśli gospodarka zacznie słabnąć.
Przekaz był jasny: obniżki stóp procentowych nie nastąpią w najbliższym czasie.
Ta zmiana nastawienia mocno uderzyła w rynek. Inwestorzy, którzy spodziewali się agresywnego luzowania, musieli zrewidować swoje oczekiwania. Obecnie pierwsza obniżka stóp nie jest spodziewana przed lipcem, i to jeszcze pod znakiem zapytania.
Na rynku obligacji rentowności 10-letnich skarbowych spadły do 4,281%, a rentowności rzeczywiste podążyły podobnym torem, po czym nieznacznie wzrosły do 4,315%. Spadające rentowności rzeczywiste są jednym z najsilniejszych fundamentalnych czynników wspierających ostatnią siłę złota — niższe rentowności rzeczywiste czynią aktywa nieprzynoszące odsetek, takie jak złoto, znacznie bardziej atrakcyjnymi w porównaniu, ale czy odbicie rentowności zmieni trajektorię złota?

Powrót obaw o stagflację
Kontekst niepewności gospodarczej czyni wzrost złota jeszcze ciekawszym. Powell zasugerował ryzyko, że podwójny mandat Fed — wspieranie wzrostu przy jednoczesnej kontroli inflacji — może być pod presją. Istnieją dane potwierdzające tę obawę.
- Sprzedaż detaliczna była ogólnie silna, wzrosła o 1,4% miesiąc do miesiąca w marcu. Jednak grupa kontrolna, bardziej precyzyjny wskaźnik używany do obliczeń PKB, wzrosła tylko o 0,4%, poniżej oczekiwań.
- Jednocześnie produkcja przemysłowa spadła o 0,3%, odwracając wzrosty z lutego i pokazując słabość w sektorze manufaktury.
Te nierówne dane zwiększają możliwość wystąpienia środowiska przypominającego stagflację — powolnego wzrostu i utrzymującej się inflacji — co tradycyjnie sprzyja złotu.
Bitcoin utrzymuje pozycję, ale przegrywa z złotem
Podczas gdy złoto szybowało, Bitcoin miał znacznie spokojniejszy tydzień. Jego cena oscyluje tuż powyżej 84 000 USD, wzrastając ledwie o 0,25% w ciągu ostatnich 24 godzin. To ostry kontrast do dwucyfrowych wzrostów złota w tygodniowym ujęciu.
Od swojego historycznego rekordu powyżej 109 000 USD, Bitcoin spadł o ponad 22% i ma trudności z przebiciem poziomu oporu na 88 000 USD. Zmienność pozostaje problemem: BTC w tym tygodniu był notowany w szerokim zakresie od 83 185 do 85 332 USD, co nie budzi takiego zaufania, jakie obecnie wzbudza złoto.
Mimo to Bitcoin nie załamał się pod presją. Utrzymał się mimo jastrzębiej polityki Fed, rosnących globalnych taryf i nawet nowych wiadomości z Chin. Jednym z czynników wywierających subtelną presję na rynek kryptowalut są doniesienia z Chin. Lokalne władze podobno sprzedają skonfiskowane zasoby Bitcoin — nawet do 15 000 BTC — aby pozyskać fundusze w obliczu deficytu budżetowego.
Ta likwidacja nie spowodowała dużej wyprzedaży, co sugeruje, że rynek stosunkowo łatwo wchłania tę podaż. Jednak podkreśla, jak bardzo Bitcoin nadal narażony jest na nagłe, medialne ryzyko.
Złoto kontra Bitcoin: kryzys tożsamości bezpiecznej przystani?
Różne ścieżki złota i Bitcoina przywołały pytanie znane od dawna: które jest prawdziwą bezpieczną przystanią? Obecnie złoto zdaje się wygrywać ten pojedynek. Ma historię po swojej stronie, korzysta bezpośrednio z malejących rentowności i zyskuje na popularności wraz z rosnącą niepewnością ekonomiczną.
Bitcoin się rozwija. Jego ruch cenowy pokazuje stabilność, a nie panikę. Co więcej, nie porusza się już synchronicznie z aktywami ryzykownymi, takimi jak akcje technologiczne — które w tym tygodniu mocno spadły — co sugeruje, że może zachodzić powolne odseparowanie.
Niektórzy analitycy twierdzą, że Bitcoin dojrzewa jako długoterminowy magazyn wartości, ale jeszcze nie udowodnił, że potrafi się wyróżniać w okresach globalnego unikania ryzyka. Na razie pozostaje bardziej aktywem spekulacyjnym niż prawdziwym zabezpieczeniem.
Co dalej z oboma aktywami?
Patrząc w przyszłość, zarówno złoto, jak i Bitcoin pozostaną bardzo wrażliwe na wydarzenia makroekonomiczne:
- Złoto technicznie jest przygotowane do ataku poziomu 3 400 USD, szczególnie jeśli rentowności rzeczywiste nadal będą spadać, a napięcia geopolityczne pozostaną wysokie.
- Bitcoin musi zdecydowanie przebić poziom 88 000 USD, aby odzyskać impet i uciszyć krótkoterminowe niedźwiedzie głosy.
- Dane gospodarcze, w tym statystyki dotyczące rynku mieszkaniowego i wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, będą wpływać na odbiór wzrostu i inflacji przez rynki.
- Ton Fed pozostanie skupiony, a wszelkie sygnały zmiany polityki prawdopodobnie wpłyną na oba aktywa — lecz zwłaszcza na Bitcoin, który najlepiej funkcjonuje w środowiskach o wysokiej płynności.
Analiza techniczna złota: zmieniający się krajobraz?
Złoto i Bitcoin mogą już nie poruszać się synchronicznie, ale nie musi to być złe. Odzwierciedla zmieniające się role tych aktywów w coraz bardziej złożonym pejzażu finansowym.
Złoto kwitnie tu i teraz — czerpiąc z niepokoju, spadających rentowności i ostrożnej polityki Fed.
Bitcoin cierpliwie czeka, buduje odporność i powoli zdobywa swoje miejsce w długoterminowej rozmowie o bezpiecznych przystaniach.
Ta rozbieżność może być trwała — może sygnalizować początek zdefiniowanego na nowo krajobrazu bezpiecznych przystani, w którym aktywa tradycyjne i cyfrowe współistnieją, ale niekoniecznie reagują na te same siły jednocześnie.
W chwili pisania tego tekstu złoto wykazuje niewielką korektę mimo rosnącej presji wzrostowej. RSI sięga poziomów wykupienia, gdy ceny zbliżają się do górnej wstęgi Bollingera — to wskaźnik poziomów wykupienia. Jeśli dojdzie do spadku, psychologiczne poziomy wsparcia do obserwacji to 3 200 oraz 3 000 USD. Jeśli wzrost się utrzyma, celem psychologicznym do obserwacji jest 3 400 USD.

Chcesz się ustawić na tym zmieniającym się rynku? Możesz spekulować na cenie złota i BTC za pomocą Deriv MT5 lub konta Deriv X.
Zastrzeżenie:
Informacje zawarte w tym artykule na blogu mają wyłącznie charakter edukacyjny i nie stanowią porady finansowej ani inwestycyjnej.
Informacje te są uważane za dokładne i prawidłowe na dzień publikacji. Nie udziela się żadnych gwarancji ani zapewnień co do dokładności lub kompletności tych informacji.
Podane dane dotyczące wyników nie są gwarancją przyszłych wyników ani wiarygodnym przewodnikiem po przyszłej wydajności. Zmiany okoliczności po dacie publikacji mogą wpłynąć na dokładność informacji.
Trading wiąże się z ryzykiem. Zalecamy przeprowadzenie własnych badań przed podjęciem jakichkolwiek decyzji handlowych.
Warunki handlowe, produkty i platformy mogą różnić się w zależności od kraju zamieszkania.