Inwestycje w złoto i srebro: Czy popyt na bezpieczną przystań utrzyma się?

Złoto jest na topie, a srebro nie jest daleko za nim. Wobec rosnących napięć na światowym rynku handlowym metale szlachetne korzystają z niepewności na rynkach, co dowodzi, dlaczego pozostają one ostateczną bezpieczną przystanią dla inwestorów.
Trzęsienie taryfowe i jego efekt domina
Niedawne zmiany w polityce handlowej wywołały fale uderzeniowe w światowej gospodarce. Podczas wydarzenia określanego obecnie jako "US Liberation Day" prezydent Trump ogłosił szeroko zakrojone nowe taryfy: 10% stawkę bazową na wszystkie importowane towary, 25% na samochody oraz zdecydowanie wyższe taryfy wzajemne dotyczące Chin (34%), UE (20%), Wietnamu (46%), Japonii (24%) i Wielkiej Brytanii (10%).

Źródło: Reuters
Rynki zareagowały błyskawicznie. Dolar amerykański osłabił się, giełdy zachwiały, a złoto przekroczyło poziom 3 100 dolarów, przy czym kolejnym celem jest teraz 3 200 dolarów. Od czasu zwycięstwa Trumpa w wyborach złoto zyskało ponad 23%, wspinając się z najniższego poziomu wynoszącego 2 560 dolarów w połowie listopada do obecnego szczytu.

Źródło: Deriv MT5
Analityk Tai Wong zauważa, że te taryfy są "much more aggressive than expected", co napędza zmienność i zwiększa popyt na aktywa bezpiecznej przystani.
Rosnące zainteresowanie bezpiecznymi przystaniami
Kiedykolwiek wzrasta niepewność gospodarcza, inwestorzy instynktownie zwracają się ku złotu i srebru. Odporność złota jest szczególnie imponująca. Zwykle wzrost rentowności obligacji skarbowych USA wpływałby negatywnie na aktywa nieprzynoszące dochodu, takie jak złoto. Tym razem jednak strach oraz obawy o inflację przeważają nad tradycyjnymi mechanizmami rynkowymi, według analityków.
Często przyćmione przez złoto, srebro stara się udowodnić swoją wartość w kontekście wybicia cenowego. Niedawno osiągnęło 34 dolary przed znaczącą korektą. Czas pokaże, czy obecna korekta przyciągnie wystarczającą liczbę kupujących, którzy dopchną ten biały metal do nowych szczytów.
Dylemat Fedu
Co więcej, Federal Reserve stoi teraz przed trudnym wyborem. Najnowsze dane gospodarcze wskazują na siłę ekonomii. ADP poinformowało, że zatrudnienie w sektorze prywatnym w marcu wzrosło do 155 tys., znacznie przekraczając 84 tys. z lutego.
Zamówienia przemysłowe wzrosły o 0,6% miesiąc do miesiąca, nieznacznie powyżej oczekiwań. Dane te sugerują, że gospodarka pozostaje odporna, pomimo nadciągających napięć handlowych.

Źródło: US Census Bureau
Jednak presja inflacyjna rośnie. Taryfy Trumpa prawdopodobnie podniosą ceny, co utrudni Fedowi uzasadnienie obniżek stóp procentowych. Z drugiej strony, podwyżki stóp nie będą realną opcją, jeśli wzrost gospodarczy spowolni z powodu przedłużającej się wojny handlowej. Stan zawieszenia polityki tworzy idealne warunki dla metali, które zwykle prosperują, gdy tradycyjne narzędzia finansowe tracą skuteczność.
Długoterminowe perspektywy dla metali
Złoto i srebro nie reagują jedynie na ostatnie napięcia handlowe – odzwierciedlają głębsze obawy dotyczące globalnej stabilności gospodarczej. Wobec taryf, które zagrażają przekształceniem handlu międzynarodowego, a polityka monetarna stoi na rozdrożu, inwestorzy coraz częściej zwracają się ku metalom szlachetnym jako zabezpieczeniu przed niepewnością. Czy przerodzi się to w pełnoprawny byczy rynek metali, czas pokaże, ale jedno jest pewne: srebro znów lśni w centrum uwagi.
Na moment pisania tekstu złoto notuje niewielki spadek, choć presja wzrostowa pozostaje dominująca. Utrzymywanie się cen powyżej 100-dniowej średniej kroczącej potwierdza pozytywne nastawienie. Jednakże, wskaźnik RSI umieszczony głęboko w strefie wykupienia oraz ceny dotykające górnej wstęgi Bollingera malują obraz przesadnie wykupionych warunków.
Kluczowe poziomy, na które należy zwrócić uwagę, jeśli ceny zaczną spadać, to 2 860 i 2 600 dolarów; jeśli zaś ceny utrzymają impet wzrostowy, kolejnym celem mogą być 3 300 dolarów.

Źródło: Deriv MT5
Natomiast srebro notuje znaczący spadek, gdy wskaźnik RSI utrzymuje się niemal na poziomie środkowym, co wskazuje na osłabienie impetu wzrostowego. Ceny niemal dotykające dolnej wstęgi Bollingera sugerują warunki wyprzedania, natomiast utrzymywanie się ich powyżej 100-dniowej średniej kroczącej wskazuje, że główny trend pozostaje wzrostowy.
Jeśli ceny będą się dalej wycofywać, kluczowe poziomy do obserwacji to 33,00 i 32,64 dolarów. W przypadku odbicia ceny mogą osiągnąć poziomy oporu wynoszące 34,00 i 34,51 dolarów.

Źródło: Deriv MT5
Możesz uczestniczyć i spekulować na temat cen tych dwóch metali szlachetnych, korzystając z Deriv MT5 lub konta Deriv X.
Zastrzeżenie:
Informacje zawarte w tym artykule blogowym służą wyłącznie celom edukacyjnym i nie stanowią porady finansowej ani inwestycyjnej.
Informacje te uznaje się za dokładne i prawidłowe na dzień publikacji. Nie udziela się żadnego oświadczenia ani gwarancji co do dokładności lub kompletności tych informacji.
Podane wskaźniki wydajności nie stanowią gwarancji przyszłych wyników ani wiarygodnego wskazania przyszłej wydajności. Zmiany okoliczności po dacie publikacji mogą wpłynąć na dokładność informacji.
Handel wiąże się z ryzykiem. Zalecamy przeprowadzenie własnych badań przed podjęciem jakichkolwiek decyzji handlowych.
Warunki handlu, produkty i platformy mogą się różnić w zależności od kraju zamieszkania.