Bitcoin spada poniżej 90 000 USD, gdy sygnały popytu stają się niedźwiedzie
%2520(1)%2520(1).png)
Walce Bitcoina o utrzymanie się powyżej 90 000 USD nie można już tłumaczyć wyłącznie zmiennością. Po spadku o ponad 22% w czwartym kwartale, największa kryptowaluta świata zmierza ku najsłabszemu wynikowi na koniec roku poza głównymi rynkami niedźwiedzia, według danych CoinGlass.
Powtarzające się odbicia nie zyskują na sile – wzrosty cen podczas sesji azjatyckich i europejskich zanikają po otwarciu rynków amerykańskich. Obserwatorzy zauważają, że utrata impetu ma znaczenie, ponieważ odzwierciedla coś więcej niż tylko krótkoterminowe pozycjonowanie. Mieszanka presji ze strony instrumentów pochodnych, słabnącego popytu instytucjonalnego i pogarszających się sygnałów on-chain sugeruje, że Bitcoin może wchodzić w nową fazę zmęczenia.
W miarę jak zbliżają się rekordowe wygasania opcji, a wskaźniki popytu się pogarszają, traderzy są zmuszeni ponownie ocenić, czy to konsolidacja, czy początek głębszego trendu spadkowego.
Co napędza ostatnią słabość Bitcoina?
Niedawny spadek Bitcoina poniżej 88 000 USD podczas sesji amerykańskiej odzwierciedla rosnącą presję ze strony rynków instrumentów pochodnych, a nie nagłą panikę sprzedających.
Słaby koniec roku dla Bitcoina

Ruchy cen stały się coraz bardziej chaotyczne w przedziale 85 000–90 000 USD, gdy traderzy pozycjonują się przed rekordowym wygasaniem opcji na Bitcoin i Ethereum o wartości 28,5 miliarda USD na Deribit. Ta wartość stanowi ponad połowę całkowitego otwartego zainteresowania na giełdzie, zwiększając wrażliwość wokół kluczowych poziomów wykonania.
W centrum tego napięcia znajduje się poziom „max pain” Bitcoina na 96 000 USD, na którym sprzedający opcje odnoszą największe korzyści, według Jean-David Pequignot, dyrektora handlowego Deribit. Silne skupisko opcji put o wartości 1,2 miliarda USD na poziomie 85 000 USD zwiększa presję spadkową, jeśli sprzedaż przyspieszy. Podczas gdy długoterminowe strategie call nadal celują w 100 000 USD i wyżej, koszty zabezpieczeń krótkoterminowych gwałtownie wzrosły, sygnalizując pozycjonowanie defensywne, a nie spekulacyjne.
Dlaczego to ma znaczenie
Ta zmiana jest istotna, ponieważ ostatnie fazy wzrostów Bitcoina były napędzane ekspansją popytu, a nie mechanicznymi wydarzeniami po stronie podaży. Dane on-chain z CryptoQuant wskazują, że wzrost popytu spada poniżej długoterminowego trendu od początku października, co oznacza przejście od ekspansji do kurczenia się.

Historycznie ten wzorzec zbiegał się z głównymi punktami zwrotnymi cyklu, a nie tylko z przejściowymi korektami. Alex Kuptsikevich, główny analityk rynku w FxPro, opisuje obecne próby odbicia jako techniczne, a nie strukturalne. Twierdzi, że ostatnia siła odzwierciedla wyczerpanie po tygodniach sprzedaży, a nie odnowione przekonanie.
Wskaźniki nastrojów potwierdzają tę opinię – indeks Fear and Greed dla kryptowalut wzrósł do 24, ale pozostaje zdecydowanie w strefie pesymizmu.

Wpływ na rynek kryptowalut i traderów
Dane rynkowe pokazują, że wahania Bitcoina rozlały się na szerszy rynek kryptowalut, utrzymując główne tokeny w wąskim przedziale mimo krótkotrwałych wzrostów. Ether, Solana, XRP, Cardano i Dogecoin odnotowały umiarkowane wzrosty, ale żadna z nich nie przebiła się wyraźnie wyżej.
Całkowita kapitalizacja rynku kryptowalut odzyskała poziom 3 bilionów USD, który przez ostatni miesiąc był polem bitwy między kupującymi a sprzedającymi.
Pod powierzchnią widać pęknięcia. Według danych rynkowych, amerykańskie spotowe ETF-y na Bitcoina przeszły od agresywnej akumulacji do netto sprzedaży, a ich zasoby spadły o około 24 000 BTC pod koniec 2025 roku. Jednocześnie długoterminowe stawki finansowania na kontraktach perpetual futures spadły do najniższych poziomów od końca 2023 roku, co sygnalizuje malejący apetyt na lewarowane pozycje długie.
Perspektywy ekspertów: konsolidacja czy trend spadkowy?
Analitycy CryptoQuant ostrzegają, że Bitcoin może już być w nowym trendzie spadkowym, napędzanym wyczerpaniem popytu, a nie szokami makroekonomicznymi. Czynniki, które napędzały ostatnią ekspansję – zatwierdzenia spot ETF, wynik wyborów w USA i adopcja przez korporacyjne skarbce – zostały w dużej mierze wchłonięte. Bez świeżego popytu wsparcie cenowe osłabło, pozostawiając Bitcoina podatnego na głębsze korekty.
Nie wyklucza to jednak możliwości odbicia. CryptoQuant zauważa, że cykle Bitcoina zależą od odnowienia popytu, a nie od wydarzeń opartych na czasie, takich jak halvingi. Jeśli przepływy instytucjonalne się ustabilizują, a aktywność on-chain poprawi, odbicie w drugiej połowie 2026 roku pozostaje możliwe. Do tego czasu rynek czeka przeciąganie liny między prognozami sześciocyfrowymi a scenariuszami spadkowymi, które umieszczają wsparcie bliżej 70 000 USD.
Najważniejsze wnioski
Nieumiejętność Bitcoina do odzyskania poziomu 90 000 USD odzwierciedla głębsze strukturalne zmęczenie, a nie tylko krótkoterminową zmienność. Słabnące przepływy instytucjonalne, defensywne pozycjonowanie na instrumentach pochodnych i pogarszający się popyt on-chain sugerują, że rynek wszedł w bardziej ostrożną fazę. Długoterminowy optymizm nie zniknął, ale w krótkim terminie ryzyka pozostają przesunięte w stronę spadków. Traderzy będą uważnie obserwować dynamikę wygasania opcji, przepływy ETF i wskaźniki popytu w poszukiwaniu oznak prawdziwej zmiany trendu.
Techniczne spojrzenie na Bitcoina
Bitcoin pozostaje w konsolidacji, z ceną ograniczoną poniżej poziomu oporu 94 600 USD i handlem w pobliżu środkowej–dolnej wstęgi Bollingera, co sygnalizuje słabą dynamikę wzrostową i brak silnego przekonania kupujących. Poprzednie próby odzyskania wyższych poziomów osłabły, utrzymując korekcyjny charakter szerszej struktury.
Po stronie spadkowej, poziom 84 700 USD pozostaje kluczowym wsparciem – jego wyraźne przebicie prawdopodobnie wywoła likwidacje po stronie sprzedaży. Impet słabnie, a RSI spada tuż poniżej linii środkowej, co sugeruje, że presja niedźwiedzi narasta stopniowo, a nie gwałtownie.

Przedstawione wyniki nie stanowią gwarancji przyszłych rezultatów.